Musi być do wyboru.
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
czarne, wesołe, bez powodu pełne łez.
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha, albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.
(Wisława Szymborska- „Portret kobiecy”)
2 porcje
Pieczone jabłka
składniki:
– 2 średniej wielkości jabłka
– 25 g suchej kaszy jaglanej
– 2 łyżki suszonej żurawiny
– 2 łyżki miodu
– skórka otarta z 1 cytryny
– 1 łyżeczka mielonego cynamonu
– 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
wykonanie:
Kaszę opłucz na sitku pod gorącą wodą, a następnie ugotuj do miękkości przez około 10 minut. Żurawinę namocz w ciepłej wodzie.
Jabłka umyj dokładnie i odkrój końcówki. Wydrąż wnętrze, które możesz wykorzystać do koktajlu lub szarlotki. Kaszę i żurawinę odcedź. Wymieszaj z pozostałymi składnikami. Jabłka wypełnij kaszą i zamknij pokrywkami.
Piecz 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Będzie dziś na podwieczorek
Jabłka pieczone! Pyyychoty <3
jabłka, a do tego kasza jaglana, połączenie idealne:)