Ostatnio, przyznaję, brakuje mi doby! Sumienie mnie męczy i męczy i pyta kiedy coś upiekę…
Kiedy patrzę na datę ostatniego wpisu, aż zwijam się w kłębek
Dzisiaj postanowiłam szybko skoczyć do kuchni i upiec ciasteczka, które będą jednocześnie dobrą recepturą na ekspresową przekąskę dla zapracowanych.
Z piekarnika wyjechały, kusząco pachnące, małe, spłaszczone kuleczki z galaretkowatym dżemem. Chrupiące i bardzo smaczne 😉
Biegnęęęęę do matematyki
Ciasteczka z dżemem:
potrzebne składniki:
¨ Około 140 g mąki bezglutenowej, pszennej, razowej lub owsianej (użyłam pół na pół- razową i owsianą- oczywiście bezglutenową), 50 g skrobi kukurydzianej (do zastąpienia mąką ziemniaczaną), ¼ łyżeczki sody
¨ 90 g miękkiego masła, 1 jajko, 1 łyżeczka cukru waniliowego, 100 g cukru (najlepiej drobnego lub pudru)
¨ ¼ słoiczka dowolnego dżemu (użyłam truskawkowego)
¨ Papier do pieczenia
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzej do temp. 180 stopni C. Dwie duże blachy wyłóż papierem.
Mąki przesiej, dodaj sodę. Masło, jajko, cukry i mąkę zagnieć na jednolitą masę.
Z gotowego ciasta formuj niewielkie kuleczki i w każdej zrób palcem wgłębienie (im większy dołeczek, tym więcej zmieścisz dżemu).
Piecz około 20 minut. Wyjmij i zdejmuj ostudzone.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
To biorę się jutro do pracy
Super! 😛
Te ciasteczka są pyszne! Kruche i w dodatku z dżemem, normalnie I love it.
Dzięki! 😉 a przepis wymyślany w 5 minut 😛
Sehr gute, ich denke! Kruche, dobre w smaku i wyśmienite na wieczorną naukę biologii!
Jak ja lubię, jak ty coś napiszesz
Biologia wchodzi lepiej, chociaż nasza pani mogłaby tutaj zaprzeczyć, zalecając tylko szklankę wody… jednak my zostaniemy przy ciasteczkach 
Hej, to znowu ja
Siedze tak siedze bezczynnie i znów postanowiłam cos upichcić:) Nawet się nie zastanawiałam, a od razu odpaliłam komputer i zaczęłam szukac fajnego przepisu na Twoim blogu, dobra ja przepisuję składniki i biorę sie do pracy
Pozdrowienia 
O jak miło! I o to chodzi 😀
Natchniona czeka o każdej porze!
A czym można zastąpić jajko tak by ciasteczka wyszły. Robiłam je i wszystkim smakowały ale córce wyszła alergia na pszenice, żyto, jajko, mleko…i wiele innych ale te podstawowe
Właściwie to proszę spróbować bez jajka, a ze 110 g masła. Tylko niech będzie miękkie!
Pyszne są, dziękujemy! Resztę włożyłam do słoika i sobie stoją
Ale zrobię dziś jeszcze owsiane, żeby była odmiana.
Acha, no i spieszę donieść, że zrobiłam je w wersji bez cukru z proszkiem stewiowym (20g, a mąki wtedy trochę więcej) i też wyszły słodkie i pyszne!
Bardzo się cieszę, że stewiowe eksperymenty wychodzą z powodzeniem
Czy można zastąpić mąkę kaszą jaglaną albo fasolą? Próbował ktoś?
Moje trochę się rozjechały:/ a wszystko wg przepisu, wyszły takie płaskie ale smaczne
co mogło pójść nie tak?
Przepis wygląda super. Chciałabym zrobić te ciasteczka na imprezę urodzinową dla dziecka, mam tylko pytanie – ile dni wcześniej mogę je zrobić, żeby się nie zeschły? Ewentualnie jak je przechowywać, żeby przetrwały kilka dni?:)