Suszone owoce przyniosły mi pewne ukojenie w moim kolejnym rozdziale poszukiwań lepszej jakości jedzenia. I tak w pierwszych tygodniach szkoły siedziałam na przystanku łowiąc kolejne daktyle, czekając na tramwaj w ponure, wilgotne poranki.
0
Pogoda postanowiła oddzielić wakacje grubą kreską zostawiając tylko cień wspomnień. Pamiętam jak dziś, ten sam czas rok wstecz. Niepewność, zaciekawienie co przygotował nam los. Siostra pakowała się na studia a ja nieśmiało kreśliłam nowy (licealny) rozdział.
0
Obowiązkowa pozycja w niemal wszystkich kartach menu, w których widnieją jakiekolwiek sałaty. Niewątpliwie jedna z niewielu dla tych, którzy świadomie rezygnują z mięsa. Jak to właściwie jest z tą grecką?
0
Wieczorem trudno przysiąść przed domem nie zabierając cienkiego sweterka albo kubka herbaty. Kiedy sierpień zmierza ku końcowi dostaję pękatą torbę jabłek i zabieram się do wieczornej medytacji. Obieram kolejne, nie licząc, nie ważąc. Cynamonowa łuna otuli, ukołysze do snu.
0
Czasami kiedy ktoś wpaść ma na śniadanie pojawia się poranny dylemat. Kasza jaglana czeka w spiżarni chyba zawsze bo jemy ją na wszelkie sposoby. Warzywne burgery są cudowne, ale nie zawsze sycące. W połączeniu z jej ugotowaną wersją tworzą absolutnie pożywny posiłek, kęs za kęsem na niespieszne wczesne pogaduchy, ładując energią. Zapachy zawracają w głowie!
1
Z miejskiego targu znikają kolejne owoce i stoiska. Próżno szukać czereśni i pani przy małym stanowisku ze słoiczkami miodu, który na jakiś czas stał się ulubiony, bo kiedy dziadek zrezygnował z pszczół, żaden nie smakuje już tak samo.
0
Po powrocie najlepszy będzie biszkopt, zwłaszcza kiedy do drzwi mają zapukać goście. Piekę i pokazuję, że bezmleczna masa może być pyszna. Zwłaszcza w połączeniu z malinami, których z wielkim namaszczeniem zerwałam dziś pękatą miseczkę.
0
Z miastem zaprzyjaźniłam się kilka lat temu kiedy jako świeżo upieczona nastolatka chciałam tańczyć w wakacje i usłyszałam o warsztatach organizowanych z niezłym rozmachem.
0