Skubiąc obficie polukrowane, biszkoptowe ciasto z wyraźnie dominującymi cytrusami zastanawiam się jak i skąd ukraść jeszcze trochę czasu…
około 12 sztuk
Cytrynowe babeczki:
Potrzebne składniki:
¨ 1 niepełna szklanka skrobi kukurydzianej (lub przede wszystkim dla osób nie będących na diecie- mąki ziemniaczanej ), 100g cukru pudru,60 gmasła, 3 jajka, ¼ łyżeczki sody, skórka otarta i sok z jednej cytryny
¨ Masło do foremek (użyłam silikonowych bez konieczności natłuszczania), cukier puder (do lukru)
Sposób przygotowania:
Jajka w temperaturze pokojowej zalej gorącą wodą i pozostaw w niej 2 minuty. Następnie umieść w misce i ubij na puszystą masę około 8-9 minut. Dodawaj stopniowo cukier. Mąkę wymieszaną z sodą wsypuj do ubitych jajek, nieustannie ubijając. Łyżką wmieszaj skórkę z cytryny. W garnuszku rozpuść masło i od razu wlej do ciasta. Wymieszaj krótko mikserem (około 30 s). Masa ma być puszysta, lśniąca i lekko pachnieć masłem.
Całość przelej do foremek. Piecz około 30 min w temp. 170 stopni C. Nie otwieraj piekarnika podczas pieczenia!
Przygotuj lukier: do soku z cytryny wsyp tyle cukru pudru aby uzyskał konsystencję gęstej pasty.
Babeczki polukruj i odstaw do zastygnięcia.
Smacznego !
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Nareszcie wykorzystam moją sylikonową foremkę! Idealne babeczki! Kilka Twoich przepisów już wykorzystałam są super – ostatnio zrobiłam Twoj „szybki sernik” i rzeczywiście łatwy przepis i przepyszny smak! Pozdrawiam i zapraszam http://missmuffinkow.blogspot.com/
Wesołych Świąt!
jutro robię, nie ma to tamto
Troche na ostatnia chwile, ale caly dzien dzis pracuje, wiec dopiero noca bedziemy piec:) Jaka temperatura pieczenia??
Nie napisałam? Już klikam. Dwoją mi się w oczach te moje zapiski. 170 stopni.
Wygląda pysznie:) Ale masz pięknego bloga, fajnie że masz taką ciekawą pasję:)
M.
Chciałabym się zapytać jak duże są te babeczki ? bo mam foremki na mini babki ?
Nie wiem gdzie szukać tej foremki tak na szybko ale to były mini z silikonowej formy. Na pewno podobne
Hej, takie pytanko, bo niepokoi mnie trochę ta gorąca woda do jaj – czy białko się nie zetnie? I ile tej wody dać?
Nie rozumiem. Jajka zalewamy wodą- gorącą, nie wrzącą- w skorupkach. Tyle tylko, żeby jajka się w niej zanurzyły. Nie ma możliwości żeby się ścięły w tym czasie.
A mi te babeczki wyszły twarde jak skala robilam z mąki ziemniaczanej masakra poprostu smak dobry ale twarde ze mozna zeby polamac i nie wiem dlaczego tak wywzlo??