Dzisiaj tylko na chwilę Byłam cały dzień poza domem, ale nie wyobrażam sobie nic nie napisać.
Zamieszczam więc mój przepis na pralinki z białej czekolady z pysznym i jakże prostym w przygotowaniu nadzieniem. Trzeba przyznać, że potrzeba do nich trochę precyzji i cierpliwości ale efekt jest śliczny i warty zachodu
Zatem…
Pralinki z białej czekolady z nadzieniem kawowym:
Potrzebne składniki:
¨ 100 gramowa tabliczka dobrej białej czekolady
¨ 150 g masła; 100 g cukru pudru
¨ Kopiasta łyżka kawy rozpuszczalnej rozpuszczona w 2 łyżkach wrzątku; 2- 4 łyżeczki rumu
¨ Papierowe papilotki mini o średnicy 3 cm; cienki pędzelek
¨ Kilka łyżeczek delikatnej kawy rozpuszczalnej, sypanej
Sposób przygotowania:
Białą czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej (jak to zrobić wyjaśniam w zakładce: słownik). Pędzelkiem posmaruj dość grubo wewnętrzną stronę papilotek, a następnie stawiaj je na talerzu do góry dnem. Zbyt cienka warstwa może się pokruszyć przy wyjmowaniu! Kiedy czekolada wystygnie, wstaw każdą z papilotek na ok 1,30h do lodówki. W tym czasie przygotuj masę: Utrzyj masło z cukrem. Następnie rozpuść i dodaj kawę. Całość wymieszaj z rumem.
Kiedy czekolada już zastygnie, wyjmij papilotki i podważ w jednym miejscu. Bardzo delikatnie odginaj papierek.
Tak powstałe czekoladowe foremki napełniaj masą do ½ wysokości i posyp równomiernie kawą. Wstaw do lodówki na przynajmniej 30 min.
Smacznego!
Dobrej nocy życzę 😛
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Pralinki …poezja! Mam wrażenie, że zdjęcie nie oddaje tego, jakie były w rzeczywistości. Jeśli nie przeczyta się sposobu przygotowania, a spojrzy jedynie na to, co jest pokazane, można mieć wrażenie (przynajmniej ja w pierwszej chwili tak pomyślałam), że to po prostu papierowa papilotka. A to przepyszna, delikatna, tak wdzięcznie uformowana biała czekolada.
Ja robiłam te pralinki, więc przez moment nawet nie pomyślałam, że biała czekolada może wyglądać jak foremka. Ale może rzeczywiście… W każdym razie dziękuję za sugestię i miłe słowa
weroniko czy potrzebuje jakiegos konkretnego pedzelka czy moze to byc najzwyklejszy pedzelek taki jakim dzieci maluja ? 😉 i ile tak ok wychodzi tych pralinek ?;p moglabym zamiast rumu dodac amaretto czy raczej nie ?
😉
Nie, najlepszy będzie taki cienki jaki kiedyś potrzebowało się do szkoły
Około 15 i z amaretto jak najbardziej.
dzieki ;* czekoladki wlasnie sie robia ;p
Mam pytanie, czy zamiast kawy można dodać kakao?
Jak najbardziej 😉
W takim razie za trzy dni zabieram się za te pralinki