Pyszna tarta bez pieczenia czyli to co latem lubimy najbardziej. Pożywna dzięki wysokiej zawartości kaszy jaglanej, słodkich daktyli i kruchemu spodowi z płatków owsianych. Przyjemny posmak nadaje olej kokosowy, który spaja składniki. Na wierzchu truskawki lub inne owoce lata. Polecam mocno!
8 trójkątów
Surowa tarta czekoladowa z truskawkami
składniki:
– spód: 2 szklanki bezglutenowych płatków owsianych, 100 g oleju kokosowego, 7 miękkich daktyli
– wypełnienie: 3/4 szklanki suchej kaszy jaglanej, tabliczka gorzkiej czekolady (100 g), 15-18 daktyli, truskawki
wykonanie:
Zagotuj 500 ml wody. Kaszę opłucz na sitku pod gorącą wodą. Wrzuć na gotującą się wodę. Dodaj daktyle i pozostaw pod przykryciem na 15 minut do napęcznienia. Kiedy składniki wchłoną większość wody dodaj połamaną w kostki czekoladę i mieszaj mieszankę. Ciemną kaszę zmiksuj dokładnie blenderem na gęsty budyń. Odstaw do ostudzenia.
Płatki owsiane rozdrobnij dokładnie w melakserze lub blenderze. Rozpuść olej i dodaj do mieszanki. Połącz dokładnie w blenderze razem z daktylami. Formę na tartę o średnicy 22 cm natłuść odrobiną oleju kokosowego. Wysyp okruszki i uklep równy spód. Wylep też boki. Dociśnij dłońmi i schłódź w lodówce 15 minut.
Po tym czasie wylej na spód budyń i uwieńcz połówkami truskawek.
Całość schłódź przez noc w lodówce, a przed podaniem krój ostrym nożem. Aby równo ukroić porcję, przed wydobyciem trójkąta z formy podważ nożem bok.
Smacznego!
ekologiczne, niemodyfikowane genetycznie produkty we www.freedelikatesy.pl
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Muszę dokupić tylko trochę daktyli… Ale na pewno wezmę się za ten przepis już na dniach. Ślinka cieknie… Pani Weroniko, podziwiam Panią i bardzo dziękuję, za udostępnianie tych przepisów. Ratuje mi Pani życie. Zawsze kochałam piec (i przede wszystkim jeść) ciasta. Nareszcie mimo moich ograniczeń mogę znowu osłodzić sobie życie, a nie tylko przyglądać się jak inni na urodzinach wzdychają z zachwytu, nad smakiem domowych ciast. Duże BUZIAKI, mocne UŚCISKI, i Wielgachne DZIĘKUJĘ!!!!!
cześć, jakiej średnicy blaszkę wykorzystałaś?