Przed maturą postanowiłam powziąć wyzwanie: zero cukru i mleka. I choć zaznaczyłam, że rozpocznę je po Świętach, już teraz ograniczam powyższe składniki. Wiem, że wielu z nas boi się zmian żywieniowych, bo nie do końca wyobraża sobie zrezygnować z ulubionych składników. Okazuje się jednak, że natura obdarzyła nas szerokim wachlarzem względnie zdrowych zamienników. Podczas gdy wielkanocne mazurki obfite są w kajmak pełen masła, tłustej śmietany i cukru, Ty możesz przygotować równie pyszną, intensywnie czekoladową masę na bazie niezawodnej kaszy jaglanej i słodkich daktyli. Ten mazurek smakuje nieziemsko. Gorąco polecam!
16 kawałków
Czekoladowy mazurek jaglany na spodzie orzechowym
składniki:
spód orzechowy
– 125 g orzechów włoskich
– 75 g migdałów
– 2 łyżki syropu z agawy
– 20 g oleju kokosowego
masa czekoladowa
– 50 g (suchej) kaszy jaglanej
– 200 ml mleka sojowego
– 200 ml mleka kokosowego
– 15 daktyli
– 20 g oleju kokosowego
– 75 g gorzkiej czekolady*
polewa i dodatki
– 50 g gorzkiej czekolady
– 25 ml mleka sojowego
– 2 łyżki syropu z agawy
– skórka otarta z połowy pomarańczy
– garść uprażonych na patelni płatków migdałowych
wykonanie:
Foremkę o wymiarach 20×30 cm natłuść delikatnie olejem kokosowym i wyłóż papierem do pieczenia tak by brzegi wystawały nad foremkę.
Orzechy rozdrobnij w blenderze, a następnie dodaj rozpuszczony olej i syrop i wymieszaj. Powstałą masę przełóż do blaszki i rozprowadź po całej powierzchni. Wyrównaj, dociśnij wilgotną łyżką i wstaw do lodówki na czas przygotowania masy czekoladowej.
Do garnka wlej oba rodzaje mleka, dodaj daktyle i połamaną czekoladę. Kaszę opłucz na sitku pod strumieniem gorącej wody i dodaj do wrzącego mleka. Gotuj 10- 12 minut, do czasu do czasu mieszając składniki aby nie przywarły do dna garnka. Na koniec dodaj jeszcze olej kokosowy i wymieszaj.
Masę zmiksuj blenderem na jednolity krem i przestudź. Przełóż na gotowy spód i schłódź w lodówce przez godzinę.
Przygotuj polewę: w garnuszku umieść czekoladę, mleko i syrop i rozpuść w kąpieli wodnej. Czekoladę wylej na schłodzoną masę i wyrównaj. Posyp skórką z pomarańczy i prażonymi płatkami migdałowymi.
Schłódź kilka godzin, a najlepiej całą noc.
Chcąc pokroić ciasto chwyć za końce papieru do pieczenia i przełóż na deskę do krojenia. Porcjuj ostrym nożem maczanym w wodzie.
Smacznego!
*jeżeli chcesz wykonać przepis w wersji bezmlecznej i bez cukru, użyj odpowiedniej czekolady
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
wow, prezentuje się świetnie i skład mega zdrowy 😉
a co z migdałami? też je trzeba rozdrobnić?
Tak, migdał to też orzech
zrobilam na swieta.rewelacyjny przepis i mega smaczny!!!dzieki:)
Witam, czy można dodać tylko jeden rodzaj mleka, np tylko kokosowe? Które jest lepsze- wydaje mi się, że kokosowe ze względu na walory smakowe.
Pozdrawiam.
Zachodzę w głowę dlaczego napisałam dwa rodzaje. Może tylko takie ilości miałam wtedy na stanie
Można, jak najbardziej. Dowolnie.
Wyszedł wspaniale. Dziękuję. Życzę Ci dobrych, pięknych Świąt.
Czy zamiast syropu z agawy można dodać syrop klonowy?
Jak najbardziej
Rodzinna zachwycona ! wszystkie babcie, ciocie, dzieciaki smakowały i wzięły przepis. Bardzo delikatny, krem rozpływa się w ustach. Myśle, ze nie tylko będzie u nas gościł jako mazurek na święta 😉
Droga natchniona! Twój mazurek jest na moim stole wielkanocnym obecny od 2 lat, teraz będzie już 3 Wielkanoc, i chociaż jestem daleko od rodziny – pandemia :/ – to i tak go zrobię, by sobie osłodzić życie.
Pozdrawiam i ściskam mocno!
Witam, moge prosić o pomoc – czym zastępic DAKTYLE? niestety nie moge ich spożywac
a chetnie bym wyprobowala ten przepis