Dzisiaj słońce dało wreszcie o sobie znać! To o czym w takie południe marzę, to zimny napój z dużą ilością limonki i mięty. Mmmmm…
Moijto to przepysznie orzeźwiający napój, idealny na lato. Choć w wersji klasycznej opiera się na alkoholu a dokładniej białym rumie, ja ze smakiem popijam wersję bez tzw. „prądu”
Wystarczy tak nie wiele, a efekt rewelacyjny.
Mojito (bez alkoholu):
Potrzebne składniki:
¨ 2 limonki, 4 płaskie łyżki brązowego cukru (ewentualnie zwykłego), 8 łyżek wrzącej wody
¨ Woda gazowana, kruszony lód lub kostki, garść mięty
Sposób przygotowania:
Cukier umieść w małym naczyniu i zalej wrzącą wodą. Wymieszaj dokładnie, aż do jego całkowitego rozpuszczenia i powstania bardzo słodkiego syropu. Rozlej go do dwóch wysokich szklanek. Dodaj miętę i pokrojone w plastry limonki. Dopełnij wodą i dowolną ilością lodu.
Naprawdę polecam na upalne dni!
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Zachodzę w głowę jak to się stało, że nie miałam możliwości spróbować tego napoju. Z tego też powodu, mimo dobrej woli, polecić nie mogę.
Jak dostanę do degustacji, wówczas się wypowiem. 
Poprawię się 😀
To piłyśmy u ciebia jeśli tak to pycha
Hmm… piłyście niepełną wersję 😀 Kiedyś wam zrobię!
ok trzymam cie za słowo
Sama przyjemność!
A może Ty przygotujesz ten napój sama i mnie poczęstujesz? 😛
Wzrusza mnie to
😛
Piliśmy to u ciebie, ale bez lodu i cukru (dobrze wyczułam?)… było nawet dobre.
I jeszcze ze zwykłą wodą, a nie gazowaną. Zupełnie inny smak, ale produkty są łatwo dostępne, więc z przyjemnością wam zrobię następny raz
Oj Agnieszka Agnieszka