Zawitała do mnie piękna książka. Alicja Hofman w swoim klimatycznie wydanym „Cafe Credo” zawarła nie tylko solidnie skomponowane przepisy bez nabiału, jajek i cukru ale i cząstkę swojej duszy. Stworzyła miejsce, które nie istnieje ale mogłoby być ostoją dla wielu. Mam pewność, że zrozumiałybyśmy się doskonale przy małej wymianie poglądów i filiżance herbaty z agawą.
Zapragnęłam i ja pokazać, że bezmleczni i nie tylko, mogą piec bez sera z równie trafionym finałem! Tofu nie opada (!), a dosłodzony syropem z agawy i ukryty pod malinami może udawać najlepszy sernik.
To dla Was! Voila!
Sernik z tofu
Składniki:
spód: 100 g orzechów włoskich, 25 g oliwy lub dobrego oleju, 1 łyżka syropu z agawy, 50 g mąki
masa „serowa”: 300 g (kostka) świeżego tofu, 1 jajko, 2 łyżki oliwy, 80 ml (1/3) szklanki syropu z agawy, 50 g mąki bezglutenowej
100 g malin (mogą być teraz mrożone, nie rozmrażałam)
Przygotowanie:
Składniki na spód połącz w blenderze. Orzechy nie muszą być dobrze rozdrobnione. W tym chrupiący urok. Gotową masę uklep dobrze na spodzie foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
Tofu odsącz. Masło utrzyj z agawą. Dodawaj po kawałku połamanego sera i ucieraj. Na koniec dodaj jajko i mąkę.
Masę wyłóż na przygotowany spód i posyp malinami.
Piecz około 50 minut w temperaturze 180 stopni C.
Gotowy schłódź dobrze przed podaniem!
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
A jednak ten gram mleka zawiera. W maśle…
Rety, faktycznie. Zmieniam na opcjonalnie, wiele nie straci.
Witaj Weroniko!
Świetnie wygląda ten Twój sernik i na pewno był bardzo smaczny. Chciałam Ci jednak podpowiedzieć, jak następnym razem możesz go zrobić w wersji wegańskiej. Jeżeli nie zdobędziesz arrowroot (strzałka wodna) możesz z powodzeniem zastąpić skrobią kuzu. Obydwie te skrobie są bezglutenowe. Dodatek masła też nie jest konieczny, bo podany w przepisie olej kukurydziany, możesz zastąpić olejem winogronowym, z awokado lub słonecznikowym.
Musimy się zaopatrzyć w kuzu, a sernik nie z przepisu, tylko z tego co było w spiżarni
Dziękuję
Jakiej oliwy należy użyć w tym przepisie? Pewnie głupie pytanie, ale czy może oliwa z oliwek?
Tak