Warsztaty w Warszawie

25 kwiecień 2016 , In: warsztaty
0

W minioną sobotę ponownie spotkaliśmy się w Warszawie by wspólnie gotować, piec, wymieniać się doświadczeniami i  zasiąść do wspólnej, zupełnie bezglutenowej i roślinnej uczty. Tym razem gościliśmy w nowym, pięknym i klimatycznym studio Małe Przyjemności, stworzonym przez bardzo życzliwą i profesjonalną osobę. Od pierwszego spotkania z Eweliną, wiedziałam, że trafiłam pod dobry adres. Właścicielki nie dziwiły moje niekończące się pytania. O rodzaj herbaty, o bezglutenowe deski, o muzykę, ekspres do kawy czy kącik dla osób, które zjawiłyby się przed czasem.

Rita_1

Na spotkanie dotarły osoby głodne wiedzy i nowych przepisów. Każdy uczestnik niósł ze sobą zupełnie inną historię, każdy chciał nauczyć się jak najwięcej. O produkty zadbała niezawodna załoga sklepu Free Delikatesy, który ku mojej wielkiej radości, stale poszerza ofertę w żywność nam przyjazną.

Rita_2

Rita_5

Dyskutowaliśmy o mące bezglutenowej i zamiennikach, a także przygotowaliśmy własną mieszankę z kasz naturalnie bezglutenowych. Piekliśmy ciasta bez jajek i mleka, wałkowaliśmy tortille, mieszaliśmy przeróżne sosy, sałatki, marynowaliśmy tempeh i tofu, nacieraliśmy warzywa oliwą i ziołami i w końcu miksowaliśmy zielone, orzeźwiające lemoniady.

Rita_12

Rita_13

Rita_3

Rita_20

Nie obyło się bez małych modyfikacji w przepisach czy nieoczekiwanego deficytu syropu z agawy, który Ewelina użyczyła nam z osobistej torebki i sody, po którą ruszyła do sklepu. Czy wspominałam już, że to wspaniała kobieta? :)

Rita_15

Czas upłynął nam zdecydowanie za szybko, a pięknie nakryty stół, przepyszne jedzenie, płonące świeczki i przesympatyczna atmosfera sprawiła, że ciężko było się pożegnać.

Rita_21

Rita_31

Rita_32

Pozostała ze mną refleksja, że niesamowitym doświadczeniem jest móc kreować przestrzeń, w której ludzie czują się swobodnie, chętnie wymieniają się tym co ich spotyka i deklarują, że wrócą w znane już kąty.

Dziękuję za każdy moment tego inspirującego spotkania, zaufanie i Waszą obecność ♥.

Relacja zdjęciowa powstała w obiektywie Toli Gugały czyli Rity.

Inne przepisy, które mogą Cię zainteresować
22 grudzień 2015

Drożdżowa strucla makowa

bez orzechów, bez soi, Boże Narodzenie, ciasta
Zobacz więcej
17 wrzesień 2013

Debiut świeżej figi

ciasta, desery, wegańskie
Zobacz więcej
29 październik 2014

Beza z dyniowym kremem

bez soi, desery
Zobacz więcej
    • Izabela
    • 30 kwiecień 2016

    Dzień dobry, czy będą kolejne warsztaty?
    Pozdrawiam!
    Iza PW

  1. O,a czy któraś z popularnych firm sklepowych robi bg sodę?bo zamawiam z internetu, do tej pory nie znalazłam żadnej w supermarkecie :(

      • Weronika
      • 3 maj 2016

      Używam Oetkera, jest ok. We Free Delikatesach można natomiast kupić sodę Bio Vegan, która ma informację o bezglutenowości.

  2. Oetker jakiś czas temu chyba ogłosił ,że bg są wyłącznie suche drożdże (dobre i to!), a do innych opakowań dodał napis o ew. śladach glutenu (w każdym razie: nie zapewniają bezglutenowości :/ ale jeszcze to sprawdzę!). Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam, mam książkę i korzystam z niej regularnie!

      • Weronika
      • 5 maj 2016

      O mamo, naprawdę? To nie natknęłam się jeszcze na takie opakowanie. W Wielkiej Brytanii kupowałam ich bezglutenowy proszek. Szkoda, że nie wprowadzą tego u nas.

Dodaj komentarz

Weronika Madejska

"W życiu tak już często bywa, że… najpiękniejsze prezenty od losu dostajemy opakowane w problem".

Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej

Spotkajmy się na Instagramie

[instagram-feed]

Blog roku 2011

Blog roku 2011