Nie lubię większości wegańskich przepisów na occie. Biszkopty nawet nie próbują udawać tych puszystych, a ciasta szybko twardnieją. W dodatku ich zapach po prostu mi przeszkadza. Mimo, że jajom od szczęśliwych kur nie jestem przeciwna, od czasu do czasu próbuję stworzyć coś dla alergików. Takie muffiny to prawdziwa rozpusta. Tak jak w czekoladowym cieście wegańskim, tak i tu rolę jajek spełnia wszechstronnie uzdolniona kasza jaglana. A maliny i czekolada to połączenie klasycznie idealne!
uwaga
Jeżeli masz ochotę na zaktualizowany przepis bez użycia gotowej mieszanki mąki, wzbogacony o pyszny krem bez dodatku mleka przejdź tutaj.
12 sztuk
bez jajek i mleka
składniki
ciasto
polewa
wykonanie
Kaszę ugotuj ok 15 min do miękkości. Daktyle namocz do napęcznienia.
Mąkę przesiej z proszkiem, sodą i kakao. W jednym naczyniu umieść cukier, mleko, olej, czekoladę i kaszę oraz daktyle i za pomocą blendera zmiksuj na idealnie gładką masę.
Przełóż do miski z mąką i wymieszaj mikserem.
Ciasto przełóż do papilotek na babeczki. Na wierzch wciśnij po 2 plasterki banana i kilka malin.
Piecz 20 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 180 stopni C.
W garnuszku rozpuść wszystkie składniki na polewę mieszając. Po przestygnięciu polej nią wierzch muffin.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Ciekawy smak i to w dodatku bez jajek. Super!
Z kaszą jaglaną! <3 A trzeba sparzyć wcześniej, żeby się pozbyć goryczki? Czy udało się bez tego?
Ja nie parzyłam ale często się tak robi.
jak nie można czekolady, kakao to czy można to po prostu pominąć, czy dobrze byłoby coś dodać np. dla uzupełnienia masy czy może z innego powodu?
Mleko mozna pominac? dodac wode np?
Można spróbować, choć myślę, że wyjdą trochę inne.
Dodałabym 2x więcej namoczonych daktyli i karob zamiast kakao wtedy smak będzie równie pyszny. Natomiast żeby masa miała dobrą konsystencję być może przyda się więcej mleka
mam jeszcze pytanie, jeżeli mogłabym, dot. innego przepisu, który znalazłam na opakowaniu: na babeczki kukurydziane, mianowicie czym można zastąpić twarożek lub serek homogenizowany i jogurt naturalny. (występują one w połączeniu ze skrobią kukurydzianą, 1 jajkiem, łyżką otrąb owsianych, szczyptą proszku do piecz., szczyptą sody, solą)?
Może właśnie kasza jaglana ugotowana na miękko, dokładnie zmiksowana blenderem z odrobiną mleka roślinnego ale nie gwarantuje. Natomiast sam przepis wydaje mi się eksperymentalny- skrobia, otręby i twarożek.
Dziękuję za szybko przesłane odpowiedzi. Będę próbować
Jakiej mąki dokładniej używasz?
Może być orkiszowa albo gryczana? Pozdrawiam 
Orkiszowa to glutenowa. Może być gryczana/ryżowa, owsiana. Dobrze dodać też 2 łyżki ziemniaczanej lub skrobi kukurydzianej.
A czym można zastąpić daktyle? Niestety zabronione są w diecie
A rodzynki, suszone figi?
a czy zamiast kaszy jaglanej można użyć jajek? 3sztuki to dobra ilość? i jeszce mam pytanie o mąkę czy będą dobre/smaczne proporcje 30 dag mąki ziemniaczanej i 120 dag owsianej? dziękuję za odpowiedź
Teoretycznie tak, ale niestety nie określę ile miałoby ich być. Jeżeli chodzi o mąkę to jak najbardziej.