Są takie dni w życiu kobiety, które z ulgą wypędziłybyśmy z kalendarza raz na zawsze. Trzymamy się za głowę, zginamy w pół i mamy nagle dwadzieścia lat więcej. Pijemy kolejne kubły gorącej herbaty i rezygnując z paskudnych przeciwbólowych, czekamy na cud. Wielka radość towarzyszyła mi dzisiaj kiedy przypadkowo natknęłam się na informację o Dniu Czekolady, który przypadł właśnie w ten ponury wtorek.Wyciągnęłam ulubioną foremkę i bez chwili zastanowienia upiekłam słodkie, intensywnie czekoladowe ciacho polane strużką absolutnie uzależniającego roślinnego karmelu ze szczyptą soli. Po lekturze „Flourless”- książki autorstwa Nicole Spiridakis, którą ostatnio nabyłam, nie sięgnęłam po mąkę, a jedynie dwie garści migdałów. Ciasto jest mocno wilgotne, na wpół upieczone, przywodzące na myśl brownie. Z daktylową polewą smakuje nieziemsko i w dniach takich jak te po prostu ratuje życie
9 kawałków
składniki
ciasto
polewa
wykonanie
Foremkę o boku 20 cm natłuść odrobiną oleju i wyłóż papierem do pieczenia.
Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej, migdały połącz z proszkiem do pieczenia.
W blenderze umieść: banana, daktyle, cukier, masło orzechowe oraz mleko i czekoladę. Zmiksuj na jednolity, gęsty płyn. Wymieszaj łyżką z sypką mieszanką, a następnie z posiekanymi migdałami i przelej do formy.
Piecz 50 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 180 stopni C.
Przygotuj polewę: wszystkie składniki zblenduj dokładnie. Dodaj tyle mleka żeby polewa była płynna. Wszystko zależy od rodzaju użytych daktyli. Jeżeli masz pod ręką jedynie stwardniałe, namocz je wcześniej w ciepłej wodzie.
Ciasto polej karmelem i krój na kwadraty.
Najlepiej smakuje zupełnie wystudzone. Możesz przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Czekolada – jedna z rzeczy, którą do jedzenia lubię najbardziej. Dzień Czekolady – super! Czemu nie dowiedziałam się o nim wcześniej? Ale jest coś na pocieszenie – czekoladowe z migdałami. Co robić? Dokupić składniki i realizować! Jak najprędzej.
Czym można zastąpić migdały? Mogą być orzechy? Tak wiem, że to z migdałami, ale występuje mała nietolerancja. A jakie mleko pasuje najbardziej?
Ale na razie troszeczkę pytań – jak zawsze
Z góry dziękuję za odpowiedź
Spokojnie możemy dodać inne orzechy. Może laskowce? Podprażone przed zmieleniem, pięknie pachną. Najlepiej użyć mleka sojowego lub jaglanego, ale na ryżowym też będzie ok. Polecam zostawić kilka kawałków ciasta na noc w lodówce. Smakuje wspaniale, jak brownie
Super
Serdecznie dziękuję za rady, za chwilkę zrealizuję. Nie wątpię, że będzie pyszne 
Super strona ale przepis prosze modyfikować! Proszek do pieczenia zawiera gluten, mozna go zastapic soda oczyszczona która go nie posiada, a ma podobne właściwości. Pozdrawiam
Jasne, ale ten blog w całości poświęcony jest diecie bezglutenowej. Proszek, makaron, mąka owsiana, cokolwiek potrzebnego w przepisach trzeba użyć w wersji bezglutenowej.
Czy zamiast cukru mogę użyć ksylitolu? Czy w tej samej proporcji?
Tak, do smaku, mniej więcej tyle samo.