Kalafior chodził za mną od ponad tygodnia. Na czubku języka czułam smak curry i delikatnie obgotowanych, białych różyczek. Połączenie gąbczastego bakłażana, kalafiora i passaty pomidorowej okazało się być strzałem w dziesiątkę, a zapach, który roznosi się po domu sprawiać, że obok talerza pełnego tej potrawy nie można przejść obojętnie.
dla 3 osób
Kalafior curry w sosie pomidorowym
składniki
– 1 kalafior
– 1 bakłażan
– 3 cebule
– 600 ml passaty pomidorowej
– 5 łyżek sosu sojowego tamari
– 2 łyżeczki curry*
– 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
– 1/2 łyżeczki wędzonej papryki (opcjonalnie)
– 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
– olej/oliwa do smażenia
– pęczek pietruszki
– brązowy ryż do podania
wykonanie
Cebulę dowolnie posiekaj i zeszklij na rozgrzanym tłuszczu. Bakłażana pokrój w kostkę i wrzuć na patelnię. Mieszaj składniki do czasu kiedy zaczną rumienić się i mięknąć. Kiedy warzywa będą syczeć i zabraknie im tłuszczu, możesz podlewać wodą. Bardzo szybko wyparuje.
Kalafior podziel na różyczki i ugotuj al dente w osolonej, wrzącej wodzie.
Warzywa na patelni pokryj passatą i wymieszaj. Dodaj sos sojowy i odcedzonego kalafiora. Dopraw całość do smaku.
Podawaj z ryżem i garścią posiekanej natki pietruszki.
Smacznego!
*Curry to nie do końca bezglutenowa przyprawa. Zaleca się by omijać gotowe mieszanki, zwłaszcza wątpliwych marek. Ja użyłam Curry Bio Dary Natury, ale z powodzeniem można samemu wymieszać w równych proporcjach kolendrę, gorczycę, kminek, kozieradkę i dodać żółtą kurkumę, chilli, imbir czy nawet cynamon i zwykłą, słodką paprykę.
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Dzięki za przepis na kalafiora, bo przez ten sezon truskawkowy nic innego nie jem poza truskawkami w różnych konfiguracjach. A kalafior z curry zaraz wypróbuję
Ten przepis jest GENIALNY! Tani, szybki, zdrowy i pyszny posiłek – w jednym 😉 Dzięki!
Wróciłam po długim czasie do tego przepisu i dziele się nim już z synem, ostatnio jadłam to danie będąc jeszcze w ciąży, ale obiecuję sobie że częściej zagości na naszym stole. Młody wsunął całą miskę.Pozdrawiam natchnioną 😘