Kasza jaglana zawsze cieszyła się u nas powodzeniem. Z dzieciństwa pamiętam raczej ryż z jabłkami, cynamonem i solidną łychą śmietany na poprawę humoru. Dzisiaj jeśli ryż to tylko brązowy, a w sobotni poranek lubimy kaszę. Na zregenerowanie sił i niespieszną pogawędkę.
Robiłam ją w niezliczonych wersjach. Czasami z dominującą skórką pomarańczową i orzechami, innym razem z górą śliwek. Szklanka kaszy i co tylko lubicie. Voila!
dla 4 osób
Kasza jaglana (+gruszka, jabłko, śliwki, figi):
Potrzebne składniki:
– 1 dojrzała gruszka, 1 dojrzałe jabłko
– garść fig i suszonych wiśni zalanych wrzątkiem i moczonych przez całą noc
– szklanka kaszy jaglanej, miód, cynamon, opcjonalnie konfitura z malin
Sposób przygotowania:
Kaszę opłucz na sitku i gotuj w dwóch szklankach wody do napęcznienia. Jabłko, gruszkę pokrój na duże kawałki. Suszone owoce odsącz . Figi pokrój na mniejsze kawałki.
Żaroodporne naczynie wysmaruj masłem. Ułóż warstwę kaszy, gruszkę, jabłko. Dodaj miód i cynamon. Na wierzch wyłóż pozostałą kaszę, wigi i wiśnie. Zapiecz przez ok. 15 minut.
Podawaj z konfiturą malinową.
Smacznego!
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
a kaszy jaglanej pzrzyć nie trzeba,aby pozbyc się goryczki?ja tak robię.*
Dobrze opłukać.
Choć sama przyrządzam sobie podobne śniadania, to moje śniadania w realu nie wyglądają tak pięknie, jak na Pani zdjęciach! Gratuluję gustu, wyczucia i profesjonalnych umiejętności.
Można dodać w zimne dni kawałeczek imbiru – działa rozgrzewająco
Ostatnio imbir pochłaniam „garściami” albo raczej korzeniami!
Kasza jaglana należy do moich ulubionych kasz. Bardzo pyszne śniadanie.