Mieszkając w pojedynkę nie zawsze mam ochotę na wielkie gotowanie, co nie znaczy jednak, że zadowolę się czymś marnym lub gotowym. Zupę gotuję więc na kilka dni, a w szafkach upycham proste składniki, z których w kilka minut można wyczarować coś szybkiego, ale pysznego. Była już ajvar pizza, a co jeszcze można zmajstrować z papryką w roli głównej? Oczywiście makaron. Przygotowanie całości nie zajmie dłużej niż ugotowanie go we wrzącej wodzie. Choć nie podejrzewałabym siebie o żarliwe uczucie do papryki, to zestawienie przetestowałam już trzykrotnie i szczerze polecam.
składniki
wykonanie
W osolonej wodzie ugotuj makaron. Paprykę oczyść i pokrój w cienkie paski, a następnie razem ze szpinakiem wrzuć na rozgrzane masło. Podsmaż przez kilka minut, nie duś. Dodaj tamari, agawę i suszone papryki.
Makaron odcedź i wrzuć na patelnię. Wymieszaj z warzywami, posiekaną pietruszką i sezamem. Jeżeli potrzebujesz dodaj odrobinę soli.
Voila!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Makaron wyszedł bardzo smaczny, rzeczywiście – bardzo szybkie danie! Polecam wszystkim
Czy można zastąpić czymś innym syrop z agawy?
Jasne, to może być kapka miodu albo syropu klonowego. Opcjonalnie można też pominąć.