Wczoraj zakomunikowałam o niej na FB i chyba pomysł się spodobał.
Ta szarlotka to cieniutkie, kruche ciasto, kilogram jabłek i garście orzechów. Przepis „natchniony” 😉 ot tak, z głowy
Początek weekendu, muszę złapać oddech żeby brać się do pracy. W powietrzu czuję wiosnę. Ahhh, nareszcie nowa energia! 😉
16- 20 kawałków
Szarlotka z orzechami:
Potrzebne składniki:
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki na ciasto kruche zagnieć. Blachę natłuść i wyklei przygotowanym ciastem. Nakłuj widelcem i odstaw.
Jabłka obierz i pokrój na ćwiartki. W garnku umieść owoce i dodaj wodę. Gotuj pod przykryciem do rozmięknięcia jabłek. Mieszając od czasu do czasu, aby uniknąć przypalenia.
Spód podpiecz przez 15 minut w temp. 180 stopni C.
Do miękkich jabłek dodaj cukier, cynamon i dobrze wymieszaj.
Masę owoców wyłóż na podpieczony spód i posyp równomiernie orzechami.
Piecz w tej samej temperaturze 30- 35 minut.
Pod koniec pieczenia możesz polać ciasto płynnym miodem.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Ale apetycznie wygląda 😀 Dziś zdjęcia, a jutro chcę poczuć smaczek.
Niebezpiecznie tyję z Natchnioną:)
Miejmy nadzieje, że wszystko zrzucę na letnim wypadzie w góry. A szarlotka? Jem oczami :0
Wysiłek zawsze sprzyja, ale nie wierzę w to tycie
Brawo!! Te ciasta są wyborne:* pozdrawiam;d
W środę zrobię. Pyyyycha.
Wspaniała!
Ulubione ciasto mojego dziecka
Chciałam Ci bardzo podziękować. Zrobiłam tą szarlotkę „urodzinową” z myślą o moim małym 5,5 letnim bezglutenowcu. Trochę zmodyfikowałam z braku produktów – zamiast orzechów prażony słonecznik i migdały siekane, a do jabłek brzoskwinie. Wszyscy byli zachwyceni ciastem a moje dziecko od kilku dni prosiło mnie o kolejne. Właśnie piecze się na weekend.
Powodzenia w wypiekaniu Twojego pomysłu na życie :-*
Mam pytanie- jakiej mąki bezglutenowej najlepiej użyć, aby ciasto wyszło smaczne? jaka została użyta tutaj?
Może być każda gotowa mieszanka, a może być też domowy mix- ryżowa, gryczana, owsiana
A jaka wielkość foremki?