Pizza na spodzie z kalafiora stała się bardzo modna na zagranicznych blogach, podczas gdy u nas mało kto ma pojęcie o jej istnieniu. Klasyczna wersja zakłada zagniecenia ciasta z jajkami i serem, unikając w ten sposób dodatku mąki, ale wnioskuję, że bardziej przydatny przepis to ten, który będzie zupełnie roślinny. Początkowo próbowałam z nasionkami chia i płatkami owsianymi, aż ostatecznie doszłam do najprostszej wersji z możliwych. Kalafiorowa pizza powinna przekonać szczególnie tych, którzy z różnych powodów unikają drożdży pod każdą postacią. Moi domownicy już zastrzegli, że od dziś życzą sobie tylko taką wersję.
dla 2 osób
Składniki
– niewielki kalafior podzielony na różyczki (400- 450 g)
– 75 g dowolnej mąki bezglutenowej*
– 3/4 łyżeczki soli
– 1/3 łyżeczki pieprzu
– 1 łyżeczka suszonego oregano
– 2 łyżki oliwy
– sos pomidorowy i ulubione dodatki
Wykonanie
Różyczki umieść w blenderze i dobrze rozdrobnij. Powstałą miazgę przełóż na gazę, owiń szczelnie i odciśnij z nadmiaru wody (powinno wypłynąć sporo). Jeżeli nie masz gazy czy ściereczki możesz wyłożyć kalafior na sitko i dokładnie docisnąć dłonią.
Przełóż masę do miski i wymieszaj z pozostałymi składnikami. Zagnieć rękoma.
Blachę pokryj papierem do pieczenia. Wyłóż powstałe ciasto i uformuj w pożądany kształt.
Piecz ok 30 minut w temperaturze 190 stopni C. Czas może się różnić w zależności od użytego kalafiora oraz grubości przygotowanego spodu.
Upieczone ciasto pokryj sosem pomidorowym i dodatkami. Piecz dodatkowe 10 minut.
Posyp rukolą lub świeżą bazylią.
Smacznego!
*użyłam zmielonych płatków owsianych (bezglutenowych)
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Witam
Rozumiem,że kalafior trzeba podgotować?
super, niesamowity efekt, niewiarygodny, dziękuję bardzo
!!!
Nie, niee
Może być ryżowa?:)
Myslisz ze moznabyto zrobic w mikrofalowce? Albo, skoro to ciasto takie cieniutkie, na malutkim ogniuna patelni pod przykryciem?
Chwilowo nie mam piekarnika a przepis wspaniale wyglada!:)
Nie mam pojęcia co wsadza się do mikrofali, a co nie. Nigdy nie mieliśmy. Patelnia odpada, musi piec się równomiernie. Chyba trzeba będzie złożyć komuś przyjacielską wizytę i upiec wspólnie
Zrobiłam wczoraj,jest genialna!!!
mój glutenowy mąż stwierdził,że jakieś inne ciasto,ale nic nie wyczuł,powiedział że bardzo dobra,a nie lubi kalafiora hehe
Składniki wrzucałam a oko, a pizza i tak wyszła znakomita hihi
nic tylko piec i jeść!
czy ta masa na ciasto ma byc zwarta gesta czy taka bardzo lzna lepiaca sie do rak? mnie wyszla ta druga i ciezko bylo rozprowadzic ja rownona blasze ale ostatecznie pizza wyszla i byla przepyszna!;)
Ponowię pytanie: czy kalafior ma być ugotowany, podgotowany czy surowy??
Zupełnie surowy.