Nienawidzę bobu dopóki tkwi uwięziony w szarym, mdłym, topornym mundurku. Pracą zespołową można jednak szybko wydobyć go z niewdzięcznej łupiny i zapełnić miskę soczyście zielonym miąższem. Utarty na puszystą, gładką masę stanowi idealny dodatek do chrupiących warzyw czy domowego pieczywa, a ustawiony na stole wśród innych wakacyjnych składników znika bez śladu.
1 średni słoiczek
Puszysta pasta z bobu
składniki
– 250 g ugotowanego bobu (obranego)
– ok 40 ml oliwy lub dobrej jakości oleju
– pęczek koperku
– sól morska
– świeżo zmielony pieprz
wykonanie
Wszystkie składniki umieść w misie blendera i zmiksuj na najwyższych obrotach przez kilka sekund. Dopraw solą i pieprzem.
Pastę możesz też dokładnie rozgnieść widelcem, ale zabieg będzie trwał trochę dłużej.
Podawaj z dodatkiem świeżych warzyw.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.