Pamiętam swoje pierwsze zawijańce z papieru ryżowego- przemoczone, koślawe i okropne. Spring rolls to jednak wspaniały trening cierpliwości który przy odrobinie kreatywności i zwinności musi zakończyć się pyszną ucztą. Spróbujcie mojej ukochanej wersji z suszonymi pomidorami i wędzonym tofu i zagrajcie panującym mrozom na nosie. Doskonałe na śniadanie, przekąskę do pociągu i mniej lub bardziej eleganckie przyjęcia. Do dzieła!
15 roladek
składniki
tofu i marynata
• 200 g wędzonego tofu
• 2 łyżki sosu sojowego
• 1 łyżeczka musztardy
• 1 łyżka syropu z agawy
• 2 łyżki wody
spring rolls
• 15 arkuszy papieru ryżowego
• 100 g makaronu ryżowego
• 5 suszonych pomidorów
• garść rukoli
sos
• 2 łyżeczki musztardy
• 1 łyżeczka syropu z agawy
• 2 łyżeczki soku z cytryny (lub mirinu)
• 1 łyżka sosu sojowego tamari
wykonanie
Składniki na marynatę wymieszaj. Tofu pokrój w paski i zanurz w sosie. Usmaż na złoty kolor i odsącz na ręczniku papierowym. Makaron zalej wrzącą wodą i odstaw na kilka minut. Odcedź. Umyj i osusz rukolę. Pomidory pokrój w paski.
Roluj spring rollsy: na desce ułóż namoczony w wodzie arkusz papieru ryżowego. Na środku umieść kilka listków rukoli, tofu, pomidory i makaron. Przykryj składniki z dwóch stron, a następnie zroluj.
Podawaj bezpośrednio po przygotowaniu z sosem powstałym ze zmieszania składników.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.